Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ta część dłużyła mi się przeokropnie. Trochę już zakrywało mi wybujałą fantazją ale koniec całkiem w porządku.

Ta część dłużyła mi się przeokropnie. Trochę już zakrywało mi wybujałą fantazją ale koniec całkiem w porządku.

Kolejna pozycja z blurbem na wyrost. Szybko się czyta ale mnie to nie przekonało,aby powiedzie ,że to była dobra książka. Może tak być,że mam za duże oczekiwania a może już tak jest,że każdy szajs jest chwalony.

Kolejna pozycja z blurbem na wyrost. Szybko się czyta ale mnie to nie przekonało,aby powiedzie ,że to była dobra książka. Może tak być,że mam za duże oczekiwania a może już tak jest,że każdy szajs jest chwalony.

Ciężkie jak trepy Ingrid.wymeczyła mnie ta część. Rozumiem trud i poświęcenie dla miłości ale zakrywało mi wiecznym rycerzem. Jak dla mnie gorsza od dwóch poprzednich z cyklu.

Ciężkie jak trepy Ingrid.wymeczyła mnie ta część. Rozumiem trud i poświęcenie dla miłości ale zakrywało mi wiecznym rycerzem. Jak dla mnie gorsza od dwóch poprzednich z cyklu.

Duży plus,że to się szybko czyta. Gabryśka zaczyna swirować i aż strach czytać co jeszcze spier.....

Duży plus,że to się szybko czyta. Gabryśka zaczyna swirować i aż strach czytać co jeszcze spier.....

Świetna rozrywka.

Świetna rozrywka.

.

.

O tym jakimi nędznikami są faceci😀a serio historia zawiłości i rozwiązłości, o miłości i jej braku,o niespełnionych nadziejach i obietnicach ,tęsknotach rozgrywająca się w świecie ,którego już nie ma, dająca wgląd w miniony świat.

O tym jakimi nędznikami są faceci😀a serio historia zawiłości i rozwiązłości, o miłości i jej braku,o niespełnionych nadziejach i obietnicach ,tęsknotach rozgrywająca się w świecie ,którego już nie ma, dająca wgląd w miniony świat.

Zupełnie nie śmieszna.

Zupełnie nie śmieszna.

Przeczytałam. Z tytułowego opowiadania nie pamiętam nic. Ostatnie czytałam 4 dni. Nie wiem czym tu się zachwycać. Można się snobować tylko po co? Nudne to było, mało angażujące i nie dające nic a zabierające czas.

Przeczytałam. Z tytułowego opowiadania nie pamiętam nic. Ostatnie czytałam 4 dni. Nie wiem czym tu się zachwycać. Można się snobować tylko po co? Nudne to było, mało angażujące i nie dające nic a zabierające czas.